sobota, 24 marca 2018

Życie po raku

Zdecydowałam się ujawnić.
Jestem "onko". 
W 2015 r. stwierdzono u mnie nowotwór, a nawet dwa. Po ponad dwóch latach widzę ten czas z szerszej perspektywy i zdecydowałam się opublikować cykl postów nawiązujących do mojej choroby, ponieważ temat powraca jak bumerang. Co jakiś czas dzwonią, piszą do mnie znajomi, którzy stają na początku tej drogi. Moim celem jest pomóc i zainspirować zarówno tych, których ta sytuacja bezpośrednio dotyczy, jak i tych, którzy są jej świadkami, towarzyszą swoim bliskim w tym czasie. Przez pokazanie Wam mojej drogi i moich sposobów na poradzenie sobie z tą sytuacją, chcę przekonać Was, że "rak to nie wyrok", tylko raczej okazja do pozytywnych zmian w życiu.
Jeśli uważasz, że tego typu posty mogą pomóc nie tylko Tobie, ale też Twoim znajomym - przekaż, udostępnij, poinformuj ich o moim blogu!
Zapraszam też na moją specjalnie utworzoną stronę na Facebooku:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz