wtorek, 21 sierpnia 2012

Minął rok - podsumowanie

Czas się dopełnia... Mój gap year dobiega końca. Przeglądam notatki dotyczące moich planów. Z perspektywy czasu widzę, że decyzja o rocznym urlopie była jedną z moich lepszych inwestycji w życiu. W ciągu tego okresu podreperowałam swoje zdrowie, siłę emocjonalną i duchową. Miałam czas na ciekawe spotkania i dla siebie. Uświadomiłam sobie wyraźnie, że w tym momencie jestem tu, gdzie chcę i że jest mi dobrze. Popracowałam fizycznie przy remoncie i doświadczyłam, że tynkowanie, malowanie mnie relaksuje. Nieco "umeblowałam" głowę, w której zrodziło mi się też kilka pomysłów. Wiem już czego potrzebuję, a czego i kogo powinnam się wystrzegać. Zdałam sobie sprawę, że często dostrzegam tylko jakiś kawałek rzeczywistości - jeden element puzzli, że potrzebuję innych, by dobrze funkcjonować. Tak..., to był dobry czas...
Z zainteresowaniem czekam już na to, co przyniesie kolejny rok. A zapowiada się ciekawie. Na początek rusza moja nowa firmowa strona internetowa. Oficjalna premiera na dniach.:)

2 komentarze:

  1. proszę o link do strony

    i mam podobne refleksje, jeśli chodzi o zalety pracy fizycznej.
    Daje się odpocząć głowie, można zwolnić miejsce w niej z niepotrzebnych rzeczy, które tam siedzą i wydaje nam się, że są ważne.
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Piotrze,
    udało mi się na tyle ogarnąć firmową stronę, że mogę umieścić link. Oto on: www.adp-humanus.pl. Wszelkie uwagi mile widziane.:)

    OdpowiedzUsuń