niedziela, 31 października 2010

Listopadowa zaduma

Listopad to dla mnie szczególny czas. Z kilku powodów. Początek listopada to Wszystkich Świętych, a zaraz potem Zaduszki. To czas pamięci o zmarłych, o tych, których kochaliśmy i za którymi tęsknimy. To czas szczególnego światła - światła świec i okazja, by postawić sobie te najważniejsze pytania: o sens naszego życia, o to, co dla nas ważne, o cele i wartości.
Listopad to również miesiąc moich urodzin i zazwyczaj czas nowych pomysłów i idei. To również Beaujolais Noveau - Święto Młodego Wina!
Dla mnie to czas współistnienia życia i śmierci, radości z tego, że żyję, ale i świadomości, że umrę. I ta świadomość sprawia, że chcę przeżyć swoje życie jak najlepiej. Nie powoduje to u mnie depresji. Wręcz przeciwnie - zwiększony apetyt na życie i wdzięczność za to, co mam.

2 komentarze:

  1. Co znaczą dla Ciebie słowa "przeżyć życie jak najlepiej"? Interesuje mnie szczególnie to "nalepiej". Co lub kto jest punktem odniesienia?
    strzecha

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy, dziękuję za Twoje pytania. Mówiąc ogólnie: "najlepiej" oznacza dla mnie żyć tak, by w ostatecznym rozrachunku więcej było powodów do radości, dumy, satysfakcji niż do żalu, goryczy i rozczarowań. Jednak zdaję sobie sprawę, że to "najlepiej" dla każdego może oznaczać coś innego. Pytasz też o punkt odniesienia. Według mnie, to moje cele, pragnienia i wartości

    OdpowiedzUsuń